Zatrzymać młodość

Zatrzymać młodość

Co robić, gdy zbliża się menopauza – walczyć z naturą, czy się poddać? A może próbować oddalić starość stosując leczenie hormonalne?

Uderzenia gorąca, zimne poty, kołatanie serca, lęki, depresje i bezsenne noce – tak wygląda codzienność „kobiety przemijającej”. Klimakterium, mniej czy bardziej burzliwie, przeżywa blisko 5 mln kobiet w Polsce. Około 80 proc. spośród nich cierpi średnio przez 5 lat na dolegliwości związane z menopauzą.

Czy klimakterium to choroba?
Nie. Pamiętaj: mimo że czujesz się podle i gnębią cię różnorodne dolegliwości – nie jesteś chora! Klimakterium stanowi naturalną kolej rzeczy, którą można zostawić własnemu biegowi albo skorzystać z pomocy medycyny, która potrafi łagodzić objawy. Podczas klimakterium jajniki przestają produkować hormony, które regulują różnorodne funkcje organizmu. Ubytek hormonów może stać się przyczyną wielu poważnych chorób, jak np. osteoporoza czy choroby układu krążenia. Dlatego klimakterium potrafi być bardziej dokuczliwe i groźne niż niejedna choroba.

W jakim wieku występują pierwsze objawy Od 40. roku życia maleje produkcja hormonów. Lekkie dolegliwości (uderzenia ciepła i zaburzenia snu) miewają już 45-letnie kobiety.

•    Często klimakterium u córki rozpoczyna się w tych samych latach i przebiega podobnie jak u matki.

•    Indywidualne odchylenia bywają ogromne. Medycyna zna 18- latki po menopauzie oraz kobiety, u których rozpoczyna się ona koło sześćdziesiątki.

•    Aktywne, pracujące zawodowo kobiety przechodzą menopauzę później i mniej się skarżą na dolegliwości.

•    Niektórzy lekarze są zdania, że późna ciąża odmładza jajniki, opóźniając klimakterium.

Czy nasilenie dolegliwości zależy od poziomu estrogenów?
Tak. Dlatego stosowana w tym okresie terapia hormonalna łagodzi bądź usuwa liczne zmiany:

•    słabną uderzenia gorąca, a potem całkowicie ustępują:

•    mija bezsenność:

•    zatrzymuje się proces zaniku pochwy i innych narządów:

•    powraca ochota na seks oraz satysfakcja ze współżycia:

•    łagodnieją dolegliwości moczowe:

•    pobudza się produkcja kolagenu w skórze, która staje się bardziej jędrna i nawodniona:

•    ustępują objawy psychiczne:

•    kości lepiej wchłaniają wapń, wzmacniają się:

•    poszerza się światło naczyń krwionośnych, powraca właściwa proporcja LDL i HDL (tzw. dobrego i złego cholesterolu).

Nic błędniejszego jednak niż schemat: na dolegliwości klimakterium jedynie hormony! Jeżeli decydujesz się skorzystać z terapii hormonalnej, pamiętaj że:

•    stosuje się ją dopiero od lat siedemdziesiątych i nie wszystkie problemy z nią związane zostały do końca wyjaśnione:

•    prawidłowe leczenie hormonalne nie ma prawa wywołać objawów ubocznych, takich jak tycie, wypadanie włosów, zmiany skórne:

•    konieczna jest stała kontrola ginekologa:

•    w zależności od stosowanych leków po terapii hormonalnef może, ale nie musi wystąpić miesiączka:

•    kurację musi poprzedzać badanie ginekologiczne, cytologia, pomiar ciśnienia, kontrola wagi, badanie piersi oraz ocena gęstości kości.

Gdy trafiłaś do ginekologa, który bez żadnych badań wypisuje ci leki hormonalne, jakby zapisywał aspirynę – udaj się do innego lekarza. Niewłaściwy zestaw hormonów czy złe ich dozowanie zaostrzy objawy klimakterium.

Jakie mogą być uboczne skutki leczenia estrogenami?

•    Obciążenie wątroby dodatkową pracą.

•    Zwiększenie ryzyka zakrzepów raka sutka i macicy.

•    Zatrzymywanie płynów w organizmie, sprzyjające tyciu.

•    Tkliwość piersi, nadmierna wrażliwość na dotyk.

•    Częstsze kurcze w nogach.

•    Wystąpienie nadciśnienia.

Lista ewentualnych szkodliwości progesteronu jest jeszcze dłuższa. Niełatwo uregulować dawkowanie hormonów. Szacuje się, że organizm wykorzystuje tylko 10 proc. przyjmowanych doustnie hormonów, reszta stanowi balast obciążający wątrobę.

Jakie inne terapie proponuje medycyna?

•    Ekstrakt z cielęcej śledziony, zawierający cząsteczki białka, które pobudzają jajniki do produkowania hormonów (w Niemczech).

•    Leki uspokajające, które łagodzą zaburzenia nerwowe.

•    Kalcytoninę (hormon przytarczyc) hamującą ubytek masy kostnej.

•    Witaminę D3, która chroni przed osteoporozą, ułatwia wchłanianie wapnia. Dzienną dawkę tej witaminy zapewnia przebywanie przez 30 minut w słonecznym świetle.

Czy podczas klimakterium zawsze się tyje?
W tym okresie kobiety silniej odczuwają łaknienie. Gdy uznasz, że jest ci wszystko jedno i pofolgujesz sobie w jedzeniu – na pewno utyjesz. Jeżeli zaś potrafisz wyrzec się tłuszczów i słodyczy, wzbogacisz dietę w wapń i będziesz zażywać ruchu – utrzymasz wagę.

Czy ubytek hormonów wpływa na seks?

Z tym bywa rozmaicie. Jedne kobiety skarżą się na utratę zainteresowania seksem, inne dopiero teraz zaczynają sprawdzać swoją siłę uwodzicielską, co jednak wiąże się nie tyle z popędem seksualnym, ile z z gwałtownie odczuwaną potrzebą potwierdzenia własnej wartości. Czasami niechęć do współżycia wynika z kłopotów, które sprawia sucha pochwa. W takich przypadkach pomagają maści dopochwowe. Wiele kobiet dopiero w tym wieku odkrywa smak spokojnego seksu, pozbawionego lęku przed ciążą, kłopotów z antykoncepcją czy z miesiączką.

Czy klimakterium musi towarzyszyć depresja?

Nie musi, ale bardzo często towarzyszy. Niełatwo bowiem zaakceptować początki starości.
Nie patrz na siebie jak na „kobietę przemijającą”, Amerykański etnolog, Margaret Mead, mówi o radości życia po menopauzie, którą uważa za bramę wiodącą do nowej fazy życia, wolniejszego od trosk.

Na czym polega profilaktyka klimakterium?

Należy ją rozpoczynać jak najwcześniej, nawet przed trzydziestką. Racjonalny tryb życia decyduje o kondycji, w jakiej wkroczymy w ten etap życia. Około 35. roku zaleca się:

•    badania stanu hormonalnego które pozwolą wykryć nieprawidłowości, mogące potem powodować komplikacje:

•    ocenę stanu masy kostnej, co umożliwi właściwą profilaktykę osteoporozy.

Co oferuje medycyna naturalna?

•    Zioła. Szałwia hamuje pocenie się. Nagietek, krwawnik i rozmaryn łagodzą pobudliwość i uderzenia gorąca. Melisa, dziurawiec, waleriana pomogą opanować nerwowość.

•    Ruch. Taniec, gimnastyka, jazda na rowerze, spacery i inne formy aktywności przyspieszają krążenie oraz ćwiczą mięśnie, które będą lepiej trzymać kości, chroniąc je przed łamaniem się.

•    Zabiegi akupunktury łagodzą nieprzyjemne objawy klimakterium.

•    Korzystne są także kąpiele i masaże aromaterapeutyczne.

•    Muzykoterapia pomoże uporać się z nastrojami depresyjnymi.

•    W aptekach jest spory wybór preparatów hormonalnych dla kobiet w okresie klimakterium: tabletki, zastrzyki, plastry do przyklejania na skórę.